mustafa.fotkoblog.pl

Bardzo podoba mi się to zdjęcie i kropka.

Wigilia klasowa mnie wzruszyła właściwie. ostatnia w tym składzie. Ostatnia wśród tak fajnych ludzi... Nie ważne, dzisiaj o moich ulubionych świątecznych filmach ;)

5. Kewin sam w domu. Wiem, że pewnie teraz uśmieszek na Waszych twarzach wystąpił, ale według badań w 4/5 telewizorów w Polsce na święta ten film gości. Nie jestem zbyt wybrednym widzem i naprawdę bardzo lubię ten film. To już jest część tradycji, że w oczekiwaniu na pasterkę ogląda się właśnie tego chłopca w tarapatach ;p

4. Nowe szaty króla. Nie jest to świąteczny film ( właściwie bajka), ale pamiętam, że pierwszy raz widziałam ją właśnie w święta i dla mnie jest to ulubiona bajka, którą od jakiegoś czasu przypominam sobie z dzieciakami, które do nas na święta przyjeżdżają w święta.

3. Wesołych Świąt. Pierwszy raz widziałam w Polsacie w zeszłym roku (w tym reż puszczają). Zakochałam się w tym filmie i wiem, ze go obejrzę jeszcze nie raz ;)

2.Ja Cię kocham a Ty śpisz. Jeden w ogóle z lepszych scenariuszów, które widziałam, nie będę się rozpisywać, po prostu polecam!

1. Absolutnym nr 1 wśród filmów świątecznych jest Księżniczka na lodzie. Zawsze kręci mi się łezka, gdy go widzę. O czym jest?

Casey Carlyle  marzy, by zostać pełną wdzięku mistrzynią w jeździe figurowej na lodzie. Jest natomiast niezgrabnym molem książkowym, której matka ma wielkie aspiracje i chce posłać ją na jeden z czołowych uniwersytetów. Gdy jednak Casey przemyślnie podąża za głosem swego serca, okazuje się, że przemiana jest możliwa ... i to taka, o jakiej nie marzyła nawet w najśmielszych snach.